Nowy album The Prodigy
The Day Is My Enemy to tytuł nowego studyjnego albumu The Prodigy. Krążek ukaże się na rynku 30 marca. Nowe utwory zabiorą słuchaczy w podróż po ciemnych zakamarkach miejskiego życia nocnego, gdzie gniew jest wiecznie odczuwalną energią czającą się pod powierzchnią pozornego spokoju.
Nie potrafię powiedzieć, dlaczego ta płyta ma w sobie tyle gniewu. Myślę, że on tkwi gdzieś głęboko we mnie. Zawsze postrzegałem muzykę jako formę ataku. Nowe utwory są bardzo ostre, ale nie planowałem tego. Po prostu pewne dźwięki, które pojawiły się w trakcie pracy w studio kumulowały się we mnie przez ostatnie 4 lata. Gniew to energia – te słowa w jakiś sposób zawsze rozbrzmiewały w mojej głowie. Napięcie odczuwalne jest niemalże od pierwszych dźwięków jakie można usłyszeć na płycie. Muzyka ma wywołać poczucie zagrożenia. O to właśnie chodzi w twórczości The Prodigy – mówi Liam Howlett.
The Day Is My Enemy to najprawdopodobniej najbardziej brytyjsko brzmiący album, jaki pojawi się na rynku w tym roku, ale nie w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Ta brytyjskość odnosi się do nocnej przestrzeni wielkomiejskich metropolii wypełnionych multikulturowym zgiełkiem. The Day Is My Enemy opowiada o wściekłej ludzkości egzystującej w rozkładzie miejskiego koszmaru.
źródło: materiały prasowe
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
To jest coś, co każdy powinien przeczytać.
Dla tych, którzy nie wiedzieli albo wiedzieli za mało – sensowna dawka wiedzy