Na scenie, na widowni
Joana się powiesiła, pogrzeb już się odbył, po nim nastąpiła skromna stypa w karczmie. Wyobraźcie sobie wytwornych wiedeńskich artystów przedzierających się przez
Czytaj dalejJoana się powiesiła, pogrzeb już się odbył, po nim nastąpiła skromna stypa w karczmie. Wyobraźcie sobie wytwornych wiedeńskich artystów przedzierających się przez
Czytaj dalejKiedy nastanie koniec? Nigdy! Może i chcielibyśmy w to wierzyć, ale siedząc na widowni, wyczuwamy jego nieuniknioność i bliskość. To odróżnia nas od Raniewskiej
Czytaj dalej