Powstanie sztuk walki, początek rozkwitu Karate
Przygoda człowieka ze sztukami walki rozpoczęła się już, jak podają źródła historyczne, w 2500 roku p. n.e. Ciężko dowieść, czy ich początek miał miejsce w Chinach czy w Egipcie. Jednak wśród miłośników sztuk walki przekazywana jest legenda opowiadająca o tym, że pierwszą osobą, która stworzyła fundament walk bez korzystania z broni, był hinduski mnich Bodhidharma-Daruma.
Jak wszystko się zaczęło
Przygoda człowieka ze sztukami walki rozpoczęła się już, jak podają źródła historyczne,
w 2500 roku p. n.e. Ciężko dowieść, czy ich początek miał miejsce w Chinach czy w Egipcie.
Jednak wśród miłośników sztuk walki przekazywana jest legenda opowiadająca o tym, że pierwszą osobą, która stworzyła fundament walk bez korzystania z broni, był hinduski mnich Bodhidharma-Daruma. Przebył on pieszą drogę z Zachodnich Indii do Chin, podczas której doświadczył zjawisk pozwalających mu stać się mentorem mówiącym o wyjątkowej walce bez użycia broni. Podczas samotnej podróży musiał mierzyć się z najcięższym przeciwnikiem, samym sobą. To właśnie pozwoliło mu odkryć najstarsze prawdy o człowieku.
W jaki sposób człowiek może samotnie odkryć wielkie prawdy
Idąc dalej śladami legendy, dowiadujemy się, że Daruma wędrował ciężkimi i wręcz niemożliwymi do przebycia drogami. Pokazuje to, jak wytrwałym i silnym musiał się stać, aby pokonać najciemniejsze zakamarki dzikiej przyrody. Łatwo sobie to wyobrazić, wystarczy przypomnieć sobie jak nieraz jest nam trudno przebyć dodatkową drogę przez miasto w skwarny dzień gdy ucieknie nam autobus. Mnich musiał przezwyciężyć każde z swoich fizycznych jak i psychicznych słabości. Moment w którym człowiek zaczyna tworzyć i odkrywać wielkie rzeczy jest w chwili, gdy zbliży się do granicy swoich możliwości i ją przekroczy. Bodhidharma wędrując, przyglądał się zachowaniom owadów i zwierząt. Poprzez odpowiednie skupienie był w stanie zaobserwować, jakie techniki stosują te stworzenia w walce. Mnich potrafił się wyciszyć i połączyć duchowo z naturą, dzięki czemu, przy pomocy specjalnych technik oddychania, którymi musiał się wspomagać podczas wyczerpującej wędrówki, stworzył podstawy wyjątkowego rodzaju walki bez użycia broni.
Połączenie duchowe i fizyczne jest niezbędna w sztukach walki
Podczas swojej podróży Bodhidharma odwiedził kilka miejsc, jednak przełomowym przystankiem był klasztor Shao Lin ssu w Chinach. Tam podczas medytacji nauczał mnichów systemu walk zwanego Shorinji Kempo. Jednak większa część jego uczniów nie radziła sobie z intensywnością prowadzonych treningów, często zasypiali podczas lekcji i odczuwali słabość fizyczną. Wtedy Bodhidharma, dostrzegł prawdę mówiącą, że Budda nie może zamykać się tylko na doświadczenia duchowe, dopiero połączenie duszy i ciała jest w stanie zrobić z jego uczniów prawdziwych wojowników. I tak też się stało, na przestrzeni lat mnisi z Shao-Lin stali się najbardziej cenionymi wojownikami w Chinach. W późniejszym okresie oni sami zaczęli wędrować po drogach Azji, gdzie nauczali o niesamowitych technikach walki wręcz.
Rozkwit Karate
Miejscem gdzie Chiny przekazały swoją mądrość płynącą z sztuk walk Japonii, jest Okinawa. Tam powstała Japońska sztuka walki karate. Karate oznacza puste ręce, można to rozumieć jako symbol walki bez broni. Im dalej karate rozprzestrzeniało się po Okinawie, tym bardziej ulegało przekształceniom. Tak też zaczęły kształtować się różne formy karate, powstały cztery główne style: Shuri Te, Tomari Te, Uechi Ryu, Naha Te.
Mistrz Gichin Funakoshi uważany jest za ojca współczesnego karate, zmarł 26 kwietnia 1957, więc stosunkowo całkiem niedawno. Jako pierwszy, publicznie przedstawił sztukę walki wręcz. Rozpoczął również nauczanie karate łącząc doświadczenia duchowe z aspektem fizycznym. Popularnym stwierdzeniem jakie wypowiedział mistrz Gichin Funakoshi i które widnieje w świątyni Enkaku-Ji jest przesłanie mówiące, iż „Karate ni sente nashi”, co oznacza „Karate nigdy nie było techniką agresji”.
Czemu w dzisiejszych czasach służy karate
Jak wiadomo, na samym początku techniki karate były wykorzystywane w celach samoobrony pozbawionej broni fizycznej. Teraz, karate zdobył wielu zwolenników, którzy w tej sztuce walki potrafią odnaleźć najlepszy odpoczynek zarówno duchowy jak i fizyczny. Karate stało się sposobem, który pomaga nabrać pewności siebie i umożliwia wyjątkowy rozwój duchowy. Uczy odpowiednio zsynchronizować oddech, wykorzystywać dynamikę całego ciała. Skupia się na rozwijaniu samorozwoju i kształtowaniu charakteru. Jednym z najważniejszych przesłań karate powinno być zdanie mówiące, że karate to nie bijatyka, to wyjątkowa sztuka którą warto doświadczać.
Polecam to wszystkim, którzy cenią sobie nowe spojrzenia na znane tematy.
Takie treści otwierają głowę na sensowną wiedzę